GTK już trenuje. Pracowity okres przygotowawczy gliwiczan
2018-08-09 16:10
GTK Gliwice - jako jeden z dwóch pierwszych klubów Energa Basket Ligi - rozpoczęło przygotowania do sezonu 2018/19. W kadrze zespołu doszło do sporych zmian, ale odpowiednio długi okres przygotowawczy i spora liczba sparingów powinna zapewnić optymalną dyspozycję drużyny już na starcie rozgrywek.Poprzedni - inauguracyjny na parkietach ekstraklasy - sezon gliwiczanie zakończyli na 14. miejscu. Teoretycznie cel jaki został postawiony przed drużyną, czyli utrzymanie, został zrealizowany, ale mimo to w klubie panował lekki niedosyt, bo niewiele zabrakło, by pozycja była jednak lepsza. Mając na uwadze postawę zespołu m.in. w ostatnich kolejkach, gdzie beniaminek zaliczył serię bolesnych porażek, zdecydowano się na totalną przebudowę. W kadrze pozostało zaledwie dwóch zawodników z minionych rozgrywek, Kacper Radwański i Marek Piechowicz. Postawiono na drastyczne odmłodzenie składu, bo wspomniany Piechowicz, mający 30 lat, będzie wspólnie z reprezentantem Estonii, Tanelem Kurbasem, najstarszym zawodnikiem w GTK. Uzupełniając krajową rotację zdecydowano się na zatrudnienie: Dawida Słupińskiego, Szymona Kiwilszę, Piotra Robaka oraz dwóch nastolatków, przedstawicieli młodzieżowych reprezentacji Polski, Mateusza Szlachetkę i Daniela Dawdo. Do tego zestawu zastosowano sprawdzony schemat doboru obcokrajowców, czyli świeżych absolwentów amerykańskich uczelni: Rileya LaChance, Briana Dawkinsa i Damonte Dodda. Jedynym Amerykaninem z doświadczeniem w Europie oraz grą w naszej rodzimej lidze będzie Myles Mack, który będzie odpowiadał za prowadzenie gry.
Gliwiczanie przygotowania do sezonu rozpoczęli 6 sierpnia w kompleksie sportowym Jasna. Na pierwszych zajęciach pojawili się Polacy wsparci przez utalentowanych juniorów GTK. Obcokrajowcy na treningu zameldują się w piątek. - Nie ukrywam, że już brakowało nam treningów. Od dłuższego czasu nie mogłem się już doczekać, kiedy spotkamy się razem - przyznaje Kacper Radwański. - Bardzo dobrze, że mamy tyle czasu do pierwszego ligowego spotkania (6 październik - przyp. red.), bo w zespole jest sporo nowych twarzy i musimy mieć czas, by się odpowiednio zgrać - przytomnie dodaje zawodnik, dla którego nadchodzące rozgrywki będą już czwartymi kolejnymi w barwach klubu. W pierwszym tygodniu zajęć gliwiczanie będą trenować raz dziennie, korzystając jednocześnie z siłowni oraz odbywając również zajęcia w terenie. Pod koniec tygodnia, już po przyjeździe obcokrajowców, zespół przejdzie kompleksowe badania w gliwickim Fizjoficie. Od następnego poniedziałku intensywność zajęć wzrośnie, a zespół będzie trenował dwa razy dziennie.
Łącznie okres przygotowawczy potrwa dziewięć tygodni. W tym czasie gliwiccy koszykarze rozegrają 16 gier sparingowych. W planie są potyczki z innymi zespołami EBL, m.in. Polskim Cukrem Toruń, BM Slam Stalą Ostrów Wlkp., TBV Startem Lublin i MKS-em Dąbrowa Górnicza, ale także gry z zagranicznymi drużynami, takimi jak: BK Opawa, Dekstone Turi Svitava i PP TV Raj Żilina. Wreszcie GTK weźmie udział w Memoriale braci Kleinovcov w Levicach, gdzie oprócz mistrzów Słowacji i gliwiczan zagrają NH Ostrawa i Helios Suns Domżale. - Grania jest sporo, ale to bardzo dobrze. Każdy kolejny mecz powinien powodować, że będziemy razem lepiej funkcjonować na parkiecie - zapowiada Radwański. Większość z gier towarzyskich będzie rozegranych na wyjazdach, ale nie zabraknie też sparingów w Gliwicach. W okresie przygotowawczym podopieczni Pawła Turkiewicza będą korzystać z trzech obiektów: wspomnianego kompleksu Jasna, Centrum Sportowo-Kulturalnego Łabędź oraz po raz pierwszy z Areny Gliwice, na której GTK będzie w zbliżającym się sezonie rozgrywać swoje spotkania ligowe.