Alpe Adria Cup: festiwal trójek na terenie mistrzów Europy
2018-11-27
Ze Słowenii nasza drużyna wróci w doskonałych nastrojach. Podopieczni Pawła Turkiewicza wygrali czwarty kolejny mecz w Alpe Adria Cup i zapewnili sobie awans do fazy play-off tychże rozgrywek. Bez dwóch zdań wyjazdowy pojedynek z KK Sencur wygraliśmy w ofensywie.101 zdobytych punktów i 17 wykorzystanych rzutów za trzy punkty przy zaledwie 27 próbach (62 procent skuteczności) - z takich liczb wszyscy muszą być zadowoleni. Myles Mack uzbierał 19 punktów (5/6 zza łuku), tyle samo dołożył Desmond Washington (3/5 zza łuku). Trzy mniej dorzucił nieomylny na dystansie Jakub Dłoniak (4/4 zza łuku). Dodatkowo debiut zaliczył powracający do GTK Maverick Morgan - spędził na parkiecie 19 minut notując 4 "oczka".
Nasza drużyna doskonale weszła w mecz - "swoje" robił Riley LaChance, pod koszem skuteczny był Damonte Dodd i już w pierwszej kwarcie gliwiczanie wypracowali sobie nawet 12-punktową przewagę. Po krótkiej przerwie swoje dołożył też Desmond Washington i było już 40:23. Gospodarze nie zamierzali jednak oddać wygranej bez walki. Uaktywnił się Ramo Rizvić i straty KK Sencur zaczęły szybko topnieć.
Na początku drugiej połowy zrobiło się nerwowo, bowiem z przewagi zostały zaledwie trzy oczka. Arcyważny rzut z dystansu trafił wówczas Piotr Robak, dwie kolejne dołożył Myles Mack, a to nieco uspokoiło sytuację. Nerwy mocno psuł nam jednak Marko Popadić - ten w samej końcówce trzeciej kwarty trafił trzy razy zza linii 6,75. Dzięki temu gospodarze nadal byli w kontakcie.
Sam Popadić nie był jednak w stanie wygrać z całą koalicją rzucających z dystansu po stronie GTK. W decydujących minutach podopieczni Pawła Turkiewicza trafili aż siedem razy zza łuku ucinając jakiekolwiek nadzieje słoweńskiej ekipy na sukces w tym starciu.
To nie koniec emocji z Alpe Adria Cup w tym tygodniu. Przypominamy bowiem, że już w najbliższą niedzielę w Arenie Gliwice kolejny mecz z udziałem GTK. Naszym rywalem będzie Sluneta Usti nad Labem, który do tej pory przegrał tylko raz. Będzie to zatem najpewniej pojedynek o pierwsze miejsce w grupie.
KK Sencur - GTK Gliwice 87:101 (21:31, 25:20, 19:26, 22:24)
KK: Marko Popadić 17, Ramo Rizvić 15, Dino Murić 14, Smiljan Pavić 12, Nejc Martincić 8, Uros Zadnik 7, Jan Novak 5, Zeljko Marković 4, Miljan Pavković 3, Mark Znidar 2.
GTK: Myles Mack 19, Desmond Washington 19, Jakub Dłoniak 16, Riley LaChance 12, Damonte Dodd 10, Piotr Robak 9, Maverick Morgan 4, Dawid Słupiński 4, Kacper Radwański 4, Szymon Kiwilsza 2, Marek Piechowicz 2.