Alpe Adria Cup: kolejny horror, kolejny happy end!

Kolejne wielkie emocje z udziałem GTK Gliwice! Nasi koszykarze ponownie zapewnili sobie triumf na finiszu spotkania. Bohaterem wyjazdowego starcia ze Slunetą Usti nad Labem okazał się Brian Dawkins, który trzypunktową akcją ustalił wynik meczu. Wynik korzystny dla GTK, które wygrało 78:76.

To drugi triumf naszego zespołu w Alpe Adria Cup. W ubiegły wtorek - na inaugurację tych rozgrywek - pokonaliśmy KK Sencur 98:80. Dzięki środowej wygranej jesteśmy samodzielnym liderem naszej grupy!

Początek środowego meczu zdecydowanie należał do naszych rywali, którzy trafili pierwsze cztery rzuty zza linii 6,75 i objęli prowadzenie 12:2. Na szczęście to nie złamało naszych zawodników. Doskonale grał Kacper Radwański, z ławki pozytywne wejście zaliczył Dawid Słupiński, a wynik bardzo szybko się wyrównał i to GTK schodziło do szatni prowadząc.

Po zmianie stron udało się odskoczyć nawet na dziewięć oczek, ale gospodarze nie zamierzali łatwo oddać tego spotkania. Na domiar złego podopieczni Pawła Turkiewicza zaczęli popełniać proste błędy i wynik szybko się odwrócił. Gospodarze trafili ponownie kilka rzutów z dystansu i w końcówce prowadzili nawet 73:68. W trudnym momencie uaktywnił się nasz kapitan.

Radwański najpierw trafił zza łuku, potem wykorzystał dwa rzuty wolne, a następnie przechwyt zakończył efektownym wsadem. Dzięki temu nadzieje na sukces wróciły. Decydującą akcję spotkania z faulem wykończył natomiast Brian Dawkins. Gospodarze mieli 13 sekund, ale rzut rozpaczy z 7 metrów nie znalazł drogi do kosza. Tym samym GTK wygrało drugi mecz w Alpe Adria Cup i zostało liderem swojej grupy.

Radwański zakończył pojedynek z 18 punktami i 5 przechwytami na koncie. Myles Mack dołożył 17 oczek, 7 zbiórek i 6 przechwytów. Dla GTK była to trzecia kolejna wygrana w oficjalnym meczu sezonu 2018/2019.

Sluneta Usti nad Labem - GTK Gliwice 76:78 (23:17, 17:24, 11:17, 25:20)

Sluneta: Ladislav Pecka 17, Pavel Houska 15 (11 zb), Michal Sotnar 15, Marko Stevanović 15, Spencer Svejcar 12, Jaytornah Wisseh 2, Filip Smid 0, David Steffel 0, Guillaume Payen-Boucard 0.