Czy liczby mówią prawdę? GTK zagra w Sopocie
2019-11-01
Przy braku AZS-u Koszalin w rozgrywkach ligowych to właśnie z Treflem Sopot GTK Gliwice ma najlepszy bilans gier bezpośrednich. Czy to w połączeniu z doskonałą formą wyjazdową w bieżącym sezonie podopiecznych Pawła Turkiewicza pozwoli im powalczyć o pełną pulę?W poprzednim sezonie Trefl dramatycznie walczył o zachowanie ligowego bytu. Udało się to dopiero w ostatniej kolejce Energa Basket Ligi, kiedy to sopocianie pokonali na wyjeździe rozpadający się AZS Koszalin. To nie był jednak koniec nerwów, bo klub z Pomorza musiał też oczekiwać na korzystny rezultat w... Gliwicach, gdzie miejscowe GTK podejmowało Miasto Szkła Krosno i musiało zgarnąć pełną pulę, by to drużyna z Podkarpacia zanotowała gorycz spadku. Ostatecznie Trefl pozostał wśród najlepszych, a jego trenerem nadal pozostał Marcin Stefański - wychowanek Carbo Gliwice - który przejął zespół w trakcie sezonu po tym jak za pracę podziękowano najpierw Marcinowi Klozińskiemu, a następnie Jucce Toijali. Stefański, który jeszcze do niedawna biegał po parkiecie w charakterze zawodnika, latem szybko zabrał się do całkowitej przebudowy zespołu. W drużynie pozostali tylko bracia Kolendowie: Michał i Łukasz, Paweł Leończyk oraz epizodycznie pojawiający się na parkiecie Sebastian Rompa i Beniamin Didier-Urbaniak. Szkoleniowiec sopocian w kwestii obcokrajowców postawił na sprawdzone w polskich realiach nazwiska, czyli Carlosa Medlocka (King Szczecin) i Camerona Ayersa (PGE Turów Zgorzelec). Tą grupę uzupełnił zakorzeniony w naszym kraju, Witalij Kowalenko, Jeff Roberson oraz zakontraktowany w ostatniej chwili Nana Foulland. Dla Amerykanina znalazło się miejsce w składzie, po tym jak okazało się, że niezdolny do gry jest Nowozelandczyk, Jack Salt. Foulland z miejsca stał się niezwykle istotnym zawodnikiem, a wespół z Leończykiem tworzą duet groźny dla każdego zespołu.
Przed tygodniem boleśnie doświadczył tego mistrz Polski, Anwil Włocławek. Zespół Igora Milicicia jeszcze na pięć minut przed upływem czasu gry prowadził różnicą 19 punktów, ale ostatni fragment spotkania przegrał aż 23:2 i zanotował bolesną i niespodziewaną klęskę. Oprócz wspomnianego duetu Foulland - Leończyk, który razem zdobył 37 punktów i miał skuteczność 17/20 z gry ważną rolę odegrał Łukasz Kolenda, który był motorem napędowym poczynań swojego zespołu w dramatycznej końcówce. Zachował też zimną krew na linii rzutów wolnych i nie pozwolił gospodarzom wrócić do gry. To był najważniejszy triumf sopocian w tym sezonie, ale zespół Marcina Stefańskiego w tym momencie ma na swoim koncie już cztery zwycięstwa oraz tylko jedną porażkę - z Asseco Arką Gdynia - i z drużyny walczącej w poprzednim sezonie o utrzymanie stał się czołową drużyną ligi. Jak na tle takiego rywala wypadną gliwiczanie?
Paradoksalnie można się cieszyć, że mecz odbędzie się na wyjeździe. Póki co, GTK dwa dotychczasowe spotkania na obcych halach pewnie wygrało. Pierwszy raz, notując niespodziankę wysokiego kalibru, z brązowym medalistą poprzedniego sezonu, Asseco Arką oraz drugi z ligowym outsiderem, Polpharmą Starogard Gdański, pozostającą bez zwycięstwa. W Gliwicach idzie zdecydowanie gorzej, bo wszystkie trzy mecze zakończyły się minimalnymi porażkami, a kibice byli świadkami łącznie aż trzech dogrywek. W całej analizie cyferek, warto zwrócić uwagę iż w dotychczasowych pojedynkach podopieczni Pawła Turkiewicza wygrywali trzykrotnie, w tym poprzednim sezonie oba spotkania. Czy ta statystyka może mieć wpływ? Jeśli, to minimalny, bo dzisiejszy Trefl to zupełnie inny zespół, nie tylko o większych umiejętnościach, ale też przede wszystkim o większej pewności siebie. Z drugiej strony koszykarze GTK lubią spotkania, w których nic nie muszą, a mogą.
Ozdobą pojedynku w ERGO Arenie z pewnością bez też indywidualne rywalizacje. Na parkiecie zobaczymy dwóch najlepszych zbierających ligi, Nanę Foullanda i Milivoje Moijovicia. Będą też najlepsi asystenci, odpowiednio Duke Mondy i Carlos Meddlock. Jak przełoży się na wynik drużynowy? Przekonamy się o tym 2 listopada o godzinie 15. Transmisja na żywo na emocje.tv.
Dotychczasowy bilans gier:
2017/18: Trefl - GTK 74:86
2017/18: GTK - Trefl 83:94
2018/19: Trefl - GTK 96:99
2018/19: GTK - Trefl 77:75
Trefl: 1 zwycięstw3, GTK: 3 zwycięstwa