Oddalić zagrożenie. GTK podejmuje ambitną Polpharmę
2020-01-31
Po zaledwie jednym zwycięstwie w pięciu ostatnich grach GTK w meczu z Polpharmą musi zgarnąć pełną pulę. Ewentualna porażka z zespołem ze Starogardu Gdańskiego spowodowałaby niebezpiecznie nawiązanie kontaktu z grupą drużyn walczących o utrzymanie.Na chwilę obecną gliwiczanie mają o dwa zwycięstwa więcej niż grupa trzech ostatnich zespołów w lidze. W tej grupie znajduje się jednak Polpharma, więc nie trudno spostrzec, iż ewentualna porażka GTK spowoduje, że zespół prowadzony przez Marka Łukomskiego zbliży się do naszej drużyny na różnicę zaledwie jednej wygranej. W Gliwicach nie myślą jednak w tych kategoriach. Wygrana ma pomóc w pościgu za grupą drużyn walczących o play off. W tej chwili do będącego na 8. miejscu w ligowej tabeli Śląska Wrocław podopieczni Pawła Turkiewicza tracą sześć punktów. Oprócz zgarnięcia pełnej puli miejscowym koszykarzom będzie przyświecał jeszcze jeden cel. Na chwilę obecną na swoim parkiecie wygrali zaledwie raz w siedmiu rozegranych meczach, a to najgorszy wynik spośród wszystkich zespołów w Energa Basket Lidze. Kiedy więc nie poprawić bilansu, jeśli nie w meczu z przedostatnią drużyną w ligowej tabeli.
Polpharma praktycznie od początku sezonu walczy o to, by uniknąć spadku. Starogardzianie bardzo źle rozpoczęli rozgrywki i po czterech porażkach (w tym z GTK) z posadą pierwszego trenera pożegnał się Marcin Lichtański. Jego miejsce zajął Marek Łukomski, ale i on przegrał kolejne cztery spotkania. Dopiero w 9. kolejce "Farmaceuci" wygrali po raz pierwszy, a miało to miejsce w Warszawie. W ostatnim okresie koszykarze z Kociewia grają co raz lepiej. Świadczyć o tym mogą kolejne zwycięstwa w Dąbrowie Górniczej z MKS-em i u siebie z Kingiem Szczecin oraz ostatnio z Treflem Sopot. A wszystko to, mimo narastających problemów kadrowych. W trakcie sezonu Polpharma straciła Macieja Bojanowskiego i Michała Kołodzieja, którzy doznali poważnych kontuzji i w bieżącym sezonie już nie wystąpią. W trakcie rozgrywek żegnano się kolejno z: Darnellem Edgem, Carlem Engstromem, Kamau Stokesem i Aleksandrem Załuckim. Ich miejsce zajęli: Jonathan Williams (były zawodnik GTK), Martynas Paliukenas i weteran ligowych parkietów, Michael Hicks. Wraz z końcem stycznia na odejście zdecydował się środkowy Brett Prahl i trwają teraz intensywne poszukiwania jego następcy. Nieoficjalnie mówi się, że do Starogardu trafi Grzegorz Surmacz, a z powodu wysokiej opłaty za licencję kolejnego obcokrajowca nie należy się spodziewać.
Odejście Prahla mocno komplikuje sytuację kadrową Polpharmy, bo w chwili obecnej w kadrze zespołu znajduje się tylko jeden nominalny środkowy, Jakub Motylewski. Inna sprawa, że trener Marek Łukomski może znaleźć rozwiązanie tej sytuacji, a jak pokazuje przykład Spójni Stargard prowadzonej przez Jacka Winnickiego można sobie skutecznie radzić bez centra. Wobec słabszej strefy podkoszowej gra naszego najbliższego rywala będzie musiała się opierać o skuteczną dyspozycję zawodników obwodowych. W rolę egzekutora z pewnością może wcielić się Williams, który jeszcze grając w Gliwicach pokazywał, że jego potencjał ofensywny jest spory. Nie można też zapominać o Martynasie Paliukenasie, który przede wszystkim słynie z solidnej defensywy, ale też potrafi umiejętnie kierować grą swojego zespołu. Wreszcie nie można zapominać o Michaelu Hicksie, który choć w ostatnim okresie mocno skupił się na koszykówce 3x3, to jednak w każdej chwili może być też groźny w halowej wersji tej dyscypliny. Wąską rotację meczową uzupełniają solidni skrzydłowi Isaiah Wlikins i Daniel Gołębiowski oraz rezerwowy rozgrywający, Paweł Dzierżak.
Do obecnego sezonu Polpharma była bardzo niewygodnym rywalem dla GTK. Pierwsze cztery mecze zawsze kończyły się zwycięstwami rywala i dopiero bieżące rozgrywki pozwoliły na przełom. Podopieczni Pawła Turkiewicza na Kociewiu zagrali bardzo dobre zawody, a wysoka skuteczność w rzutach z dystansu - blisko 50% - pozwoliła szybko wypracować sobie bezpieczną przewagę. Dzięki temu sporo miejsca w strefie podkoszowej miał Joe Furstinger, który okazał się najlepszym strzelcem zespołu i zdobył 17 punktów. O "oczko" mniej zaliczył Payton Henson. Wśród rywali najlepiej punktował Gołębiowski, autor 15 punktów. Jeden mniej zdobył Prahl, ale jego w Gliwicach już nie zobaczymy.
Mecz odbędzie się w niedzielę o godz. 16. Transmisja na żywo na emocje.tv.
Dotychczasowy bilans gier:
2017/18: Polpharma - GTK 95:72
2017/18: GTK - Polpharma 91:92
2018/19: GTK - Polpharma 82:85
2018/19: Polpharma - GTK 96:80
2019/20: Polpharma - GTK 70:89
Polpharma: 4 zwycięstwa, GTK: 1 zwycięstwo