Podwójna stawka
2017-01-19
To nie będzie zwykły mecz. GTK i meritumkredyt Pogoń rywalizują już od dłuższego czasu. Najpierw na poziomie II ligi, a następnie szczebel wyżej. Smaczku całej rywalizacji dodaje fakt, że prudniczanie mają o jeden punkt więcej do drużyny Pawła Turkiewicza.Zacznijmy od początku, po raz pierwszy obie ekipy spotkały się w sezonie 2011/12. Dwa zwycięstwa odniosło wówczas GTK. Prudniczanie rewanż wzięli w kolejnych rozgrywkach i tym razem to oni byli dwukrotnie lepsi. W sezonie 2013/14 znów dwa razy gliwiczanie ograli rywala. Rok później obie drużyny rywalizowały już na parkietach I ligi i tym razem każdy zespół wygrał na własnym parkiecie. Taki sam scenariusz dotyczył rozgrywek 2015/16. Wreszcie już w bieżącym sezonie w spotkaniu w Prudniku lepsi okazali się podopieczni Pawła Turkiewicza. Co ciekawe, była to jedyna porażka meritumkredyt Pogoni na własnym parkiecie w dotychczas rozegranych spotkaniach! Pozostałe osiem spotkań koszykarze Tomasza Michalaka rozstrzygnęli na swoją korzyść. Na Opolszczyźnie przegrała m.in. Legia Warszawa i Jamalex Polonia 1912 Leszno. Gliwiczanie również nie muszą wstydzić się postawy w spotkaniach domowych, bo legitymują się dokładnie tam samym bilansem jak ich najbliżsi rywale.
O obliczu drużyny z Prudnika w głównej mierze decydują doświadczeni koszykarze. Pierwsze skrzypce gra Tomasz Prostak, który jeszcze w poprzednich rozgrywkach bronił barw ekstraklasowego PGE Turowa Zgorzelec. W tym sezonie jest najlepszym strzelcem meritumkredyt Pogoni ze średnią 15,9 punktu/mecz, ale nie zapomina też o kolegach. Ze średnią 4,7 asysty/mecz jest także najlepiej podającym w całym zespole. Niewiele pod tym względem ustępuje mu już 40-letni Grzegorz Mordzak. Po tym zawodniku nie widać jednak upływu lat, bo rozgrywający nadal czaruje swoją grą, nie zapominając o egzekucji. Średnia 13,9 pkt./mecz jest drugą najlepszą w drużynie. Kolejnymi ważnymi postaciami są: Adrian Mroczek-Truskowski, Tomasz Nowakowski, Paweł Bogdanowicz i Patryk Nowerski. Jak więc widać, Tomasz Michalak dysponuje szóstką zawodników na bardzo wysokim poziomie, ale zdecydowanie gorzej jest jeśli chodzi o dalszą część ławki rezerwowych. DO wspomnianej grupy zawodników być może dołączy były zawododnik GTK, Dawid Morawiec, ale póki co rozegrał on tylko dwa spotkaniu po rekonstrukcji więzadeł krzyżowych w kolanie i musi jeszcze upłynąć sporo czasu zanim wróci do swojej normalnej dyspozycji.
W starciu z meritumkredyt Pogonią atutem GTK powinna być więc ławka rezerwowych. Oprócz wyraźniej dwójki liderów: Marcina Salamonika i Pawłą Zmarlaka jest cała grupa zawodników wspomagających. W zależności od poszczególnych spotkań w sezonie różnicę na parkiecie potrafili zrobić: Kacper Radwański, Damian Pieloch, Łukasz Ratajczak, Marceli Dziemba, Aleksander Filipiak czy też Michał Jędrzejewski. Nie można też zapominać o weteranach od zadań specjalnych, czyli Grzegorzu Podulce i Marcinie Weselaku. Sobotnie starcie to też przede wszystkim rywalizacja najbardziej ofensywnej drużyny, jaką jest zespół z Prudnika z czołową, bo trzecią obroną w całej lidze, czyli GTK. Co ciekawie, gliwiczanie to drużyna która traci najmniej piłek w całym meczu. Z drugiej strony koszykarze Pawła Turkiewicza najgorzej w całej lidze rzucają rzuty wolne, ale już w rzutach z półdystansu są drugim najlepszym zespołem. Z kolei prudniczanie najlepiej rzucają z dystansu.
Jak więc widać, sobotnie starcie zapowiada się niezwykle emocjonująco. GTK przede wszystkim będzie chciało wygrać, by wrócić na 4. miejsce w ligowej tabeli. Z kolei goście będą chcieli także zgarnąć pełną pulę, by z kolei odskoczyć od gliwiczan na dwa punkty. Początek meczu o godzinie 18.