Powrót do Gliwic. Morgan ponownie zawodnikiem GTK

Nowym zawodnikiem GTK został Maverick Morgan. Amerykański środkowy bronił barw gliwickiego klubu w poprzednim sezonie, ale po jego zakończeniu przeniósł się do litewskiego Vytautas Prieny. - Jestem podekscytowany tym, że wracam do Gliwic. Postaram się pomóc tak jak w poprzednim sezonie - zapowiada mierzący 208 cm zawodnik.

Morgan w poprzednim sezonie debiutował na europejskich parkietach. Trzeba przyznać, że był to debiut udany, bo w pierwszym sezonie rozgrywek Polskiej Ligi Koszykówki amerykański środkowy średnio zdobywał 12,8 punktu, zbierał 5.8 piłki i miał 1.5 asysty na mecz. Jego dobra dyspozycja nie pozostała zresztą bez echa i mierzący 208 cm zawodnik mógł po sezonie wybierać w ofertach. Ostatecznie przeniósł się na Litwę, gdzie dołączył do drużyny Vytautas Prieny. W tym klubie spotkał m.in. innych zawodników, którzy grali w poprzednich rozgrywkach na polskich parkietach, Litwina Martynasa Geceviciusa i Łotysza Davisa Leiasmeiersa. Oprócz tego w składzie znajdowali się mający status legendy na Litwie bracia Dariusz i Krzysztof Ławrynowicze, którzy także występowali w strefie podkoszowej. To oznaczało sporą konkurencję i dlatego też Morgan od samego początku sezonu grał zdecydowanie mniej. W ciągu pięciu rozegranych spotkań występował średnio 10 minut gry oraz zdobywał 4.0 punktu i zbierał 3.0 piłki na mecz. - Nie czułem się tam dobrze. Nie udało mi się dobrze funkcjonować w tym zestawieniu, dlatego zdecydowałem się na powrót do ojczyzny - przyznaje nasz nowy koszykarz.

Do rozwiązania kontraktu doszło 17 października i Amerykanin wrócił do ojczyzny. Długo jednak nie pozostawał bez pracy i znalazł zatrudnienie w kanadyjskim zespole St. Jonhn's Edge. W kanadyjskiej ekstraklasie zdążył rozegrać dwa mecze i kiedy pojawiła się propozycja z Gliwic nie zastanawiał się i po raz kolejny zmienił klub w tym sezonie. - Cały czas byłem w kontakcie z kilkoma kolegami. Cieszę się, że wracam do GTK. Znam przecież trenerów, pozostało kilku zawodników. Zrobię wszystko co w mojej mocy, by pomóc drużynie - zaznacza Morgan, który ponownie zadebiutuje w zespole Pawła Turkiewicza już w najbliższym meczu w ramach rozgrywek Alpe Adria Cup w najbliższy wtorek, kiedy to rywalem będzie słoweński KK Sencur.