Przełamać serię. GTK w walce z Miastem Szkła

Miasto Szkła Krosno należy do tej grupy zespołów, z którymi GTK Gliwice jeszcze ani razu nie wygrało na parkietach ekstraklasy. Czym tym razem będzie inaczej? Podopieczni Pawła Turkiewicza walczą o 11. miejsce, a goście toczą heroiczną batalię o utrzymanie.

To może być jedno z bardziej emocjonujących spotkań ostatniej kolejki Energa Basket Ligi. Miasto Szkła walczy o życie. Jeśli wygra, utrzyma się w ekstraklasie. Jeśli przegra, będzie musiało czekać na końcowy wynik spotkania w Koszalinie, gdzie miejscowy AZS zmierzy się z Treflem Sopot. Zwycięstwo tych ostatnich spowoduje, że to zespół z Podkarpacia spadnie do I ligi. Koszykarze z Gliwic też mają jeszcze o co grać. Mogą zakończyć rozgrywki na 11. miejscu i znacząco poprawić wynik sprzed roku, kiedy to uplasowali się na 14. pozycji. Oprócz zwycięstwa, GTK musi także liczyć na potknięcie HydroTrucku Radom, który zagra u siebie z TBV Startem Lublin. 

Co ciekawe, podopieczni Pawła Turkiewicza w trzech dotychczasowo rozegranych spotkaniach z Miastem Szkła ani razu nie wygrali. Najbliżej tego byli w swoim debiucie na parkietach EBL, kiedy to w Krośnie przegrali 82:76, choć jeszcze na niewiele ponad minutę przed końcem regulaminowego czasu gry był remis. Wydawało się, że w rewanżu GTK będzie górą po tym jak wcześniej ograło faworyzowany MKS Dąbrowa Górnicza. Ni z tych rzeczy, krośnianie zagrali w Gliwicach bardzo dobry mecz i wygrali różnicą aż 17 punktów (67:84). Kolejna szansa dla naszego zespołu miało już miejsce w obecnych rozgrywkach. W meczu kończącym I rundę rozgrywek Miasto Szkła przystępowało do pojedynku z GTK po sześciu kolejnych porażkach. Niestety, zespół Mariusza Niedbalskiego przełamał się właśnie w tym meczu i wygrał aż 101:89. Fenomenalny występ w tym spotkaniu zanotował Jabarie Hinds, który pobił rekord punktowy tego sezonu. Zdobył aż 38 "oczek" oraz dodał 7 asyst. Dla gliwiczan 20 punktów zdobył Riley LaChance, a 18 dołożył Myles Mack.  

W ostatnim meczu sezonu GTK zagra w pełnym składzie. Po kontuzji od środy trenuje już Damonte Dodd i jego występ jest niezagrożony. Wśród gości w ostatnim meczu ze Stelmetem Enea BC Zielona Góra brakowało Mihailo Sekulovicia. Pozostali zawodnicy byli już do dyspozycji trenera Mariusza Niedbalskiego, łącznie z kontuzjowanym wcześniej Maciejem Bojanowskim.

Wszystkie spotkania 30. kolejki odbędą się w niedzielę o godz. 17.45. Transmisja na żywo na emocje.tv.