Puchar na wyciągniecie ręki. Śląsk minimalnie lepszy

To był mecz godny finału. Zespół GTK Gliwice U-19 w decydującym spotkaniu odrobił 20 punktów straty w rywalizacji z Exact Systems Śląsk Wrocław i miał okazję na końcowy triumf. Aleksander Wiśniewski rzucał na zwycięstwo, ale będąc pod presją rywali chybił. Prowadzeni przez Andrzeja Bartosza zawodnicy ostatecznie zawiesili na szyjach srebrne medale. 

Oba zespoły w rywalizacji o najcenniejsze trofea w naszym kraju spotykają się co raz częściej. Przed rokiem w finałach mistrzostw Polski do lat 19 rozgrywanych w Gliwicach młodzi zawodnicy GTK ograli Exact Systems Śląsk Wrocław. Prowadzony przez Jacka Krzykałę zespół do finału tegorocznej edycji Młodzieżowego Pucharu Polski dotarł w pewnym stylu, w większości gromiąc rywali i zgłaszając gotowość do obrony trofeum wywalczonego przed rokiem. Z kolei zespół Andrzeja Bartosza drogę do finału miał trudniejszą, ale też trzeba zwrócić uwagę, że zespół w tym składzie nie rozegrał zbyt wielu spotkań, a jego liderzy czyli Aleksandrowie: Wiśniewski i Busz są już pełnoprawnymi zawodnikami drużyny seniorów i swój czas musieli dzielić między obowiązki w kilku zespołach. Mimo tych trudności w Gliwicach liczono, że turniej finałowy uda się zakończyć z przytupem i do klubowej gabloty trafi nowe trofeum - rok wcześniej młodych koszykarzy GTK zabrakło w finałowej rywalizacji o Młodzieżowy Puchar.  

Początek finału wyraźnie jednak wskazał, że wrocławianie mocno liczą na rewanż za ubiegłoroczną porażkę i szybko objęli prowadzenie 10:0. Od początku w drużynie z Gliwic ciężar zdobywania punktów i prowadzenia gry GTK wziął na siebie Wiśniewski. Dzień wcześniej w półfinale z Enea Basket Junior Poznań uzyskał 30 punktów, miał 12 zbiórek i 7 asyst, finał rozpoczął zaś o pięciu punktów z rzędu. Ekipa z Dolnego Śląska kontrolowała jednak przebieg gry, systematycznie powiększając przewagę. Oprócz Wojciecha Siembigi skuteczny z obwodu był wchodzący z ławki Mikołaj Wojciechowski, co w połączeniu z umiejętnym zbieraniem piłek pod atakowaną tablicą, pozwoliło Exact Systems Śląsk objąć 20-punktowe prowadzenie do przerwy.