
Udanie zakończyć rundę. Tauron GTK podejmuje Twarde Pierniki
2023-01-05
W ostatnim meczu I rundy fazy zasadniczej rozgrywek Energa Basket Ligi Tauron GTK Gliwice zmierzy się z Arrivą Twardymi Piernikami Toruń. Goście zajmują ostatnie miejsce w ligowej tabeli i właśnie zmienili trenera, ale nie oznacza to, iż na Górny Śląsk przyjadą bez woli zgarnięcia kompletu punktów. Z kolei dla gospodarzy to doskonała okazja, by wsiąść do pociągu z napisem "walka o play off".Opromienieni ostatnim zwycięstwem w Słupsku koszykarze Tauron GTK będą chcieli podtrzymać serię zwycięstw i osiągnąć korzystny rezultat w starciu z Arrivą Twardymi Piernikami. Ewentualna wygrana sprawi, że gliwiczanie dołączą do grupy drużyn walczących o pierwszą ósemkę. Choć torunianie w tej chwili zajmują ostatnie miejsce w ligowej tabeli i w tygodniu poprzedzającym mecz zwolnili trenera Milosa Mitrovicia, to na Górnym Śląsku wcale nie muszą stać na straconej pozycji. Po pierwsze, zespół chwilowo przejmuje Jarosław Zawadka, który do tej pory pracował w roli asystenta serbskiego szkoleniowca, ale za sobą ma już pracę w charakterze pierwszego trenera i z pewnością będzie miał pomysł, jak dotrzeć do zawodników. Z trybun z kolei mecz powinien obserwować nowy trener ostatniej drużyny w ligowej tabeli, Francuz Cedric Heitz. Po drugie, w Toruniu wszyscy doskonale zdają sobie sprawę z powagi sytuacji i mając na uwadze realne zagrożenie spadkiem, pod wodzą doświadczonych zawodników, których w drużynie z Grodu Kopernika nie brakuje, z pewnością zrobią wszystko, by odnieść drugie wyjazdowe zwycięstwo. Co ciekawe, w przypadku wygranej gospodarzy będzie to dla nich także dopiero... druga wygrana w tym sezonie na własnym parkiecie! Gliwiczanie nie rozpieszczają swoich kibiców, a po raz ostatni u siebie wygrali 1 października, pokonując Polski Cukier Start Lublin 63:49. Od tego momentu zespół Maroša Kováčika zanotował pięć kolejnych domowych porażek, dzierżąc niechlubne miano najgorszej drużyny w lidze pod względem zwycięstw na własnym parkiecie.
Arriva Twarde Pierniki dość długo legitymowały się zaledwie jednym zwycięstwem w sezonie, choć pierwsze pięć spotkań rozegrały na własnym parkiecie. Udało się wygrać dopiero w ostatniej próbie, kiedy to do Torunia przyjechał beniaminek EBL, Rawlplug Sokół Łańcut (72:60). Kiedy jednak zespół prowadzony przez Mitrovicia uzbierał łącznie już dziewięć porażek, a na dodatek na początku grudnia w kiepskim stylu przegrał w Słupsku z Grupą Sierleccy Czarni (94:58), nad serbskim szkoleniowcem zaczęły się zbierać czarne chmury. Trener otrzymał ultimatum, ale dwie kolejne wygrane z PGE Spójnią Stargard (92:88) i dość nieoczekiwanie w Dąbrowie Górniczej z MKS-em (96:106) spowodowały, że jego pozycja uległa umocnieniu. Jak się okazało tylko na moment, bo porażka w derbowym i mającym ogromny ciężar gatunkowy z perspektywy walki o utrzymanie meczu z Eneą Abramczyk Astorią Bydgoszcz (88:92) przelała czarę goryczy. Prezes zarządu Piotr Barański podjął decyzję o zwolnieniu Mitrovicia i tymczasowo jego miejsce zajął Zawadka. Wraz z początkiem nowego roku do klubu dołączył sponsor tytularny - firma Arriva, a sternik toruńskiego klubu zapowiedział nie tylko zmiany w obsadzie pierwszego trenera, ale też wzmocnienia składu.
Zanim jednak do tego dojdzie Zawadka podejmie próbę wygrania meczu w Gliwicach. W jego zespole roi się od ciekawych zawodników, którzy z pewnością podejmą walkę z Tauron GTK. Na pierwszy plan wysuwa się Vasa Pusica, który do drużyny dołączył już w trakcie trwania rozgrywek, ale z miejsca stał się najlepszym strzelcem. Zawodnik występujący na pozycjach obwodowych średnio trafia na poziomie 17.7 punktu na mecz i jak przystało na kreatora dokłada do tego 4.7 asysty i 1.8 przechwytu na mecz. Dzięki uwolnieniu z konieczności rozgrywania poprawił się z kolei Sterling Gibbs, który występując obok Pusicia dokłada 15.5 punktu i 3.8 asysty na mecz. W polu trzech sekund dominuje Joey Brunk, który rzuca 13.0 punktu ze skutecznością 69% i zbiera aż 9.1 piłki na mecz. W strefie podkoszowej wspierają go Stefan Kenić (9.8 pkt/mecz, 4.7 zb./mecz) oraz kapitan drużyny, Aaron Cel (9.1 pkt./mecz, 5.2 zb./mecz). Człowiekiem od czarnej roboty jest Bartosz Diduszko, którego rola nie jest widoczna w osiągnięciach statystycznych (8.5 pkt./mecz, 3.2 zb./mecz). Istotne role w meczowej rotacji pełnią też młodzi Polacy, Kacper Gordon (7.5 pkt./mecz, 1.8 as./mecz) oraz Wojciech Tomaszewski (6.1 pkt./mecz, 3.6 zb./mecz).
Mecz odbędzie się w piątek, o godzinie 19.30. Transmisja na żywo na emocje.tv.
Dotychczasowy bilans gier:
2017/18: GTK - Polski Cukier 83:97
2017/18: Polski Cukier - GTK 117:65
2018/19: Polski Cukier - GTK 113:98
2018/19: GTK - Polski Cukier 70:94
2019/20: Polski Cukier - GTK 98:92
2020/21: GTK - Polski Cukier 88:74
2020/21: Polski Cukier - GTK 78:65
2021/22: Twarde Pierniki - GTK 99:85
2021/22: GTK - Twarde Pierniki 70:83
Twarde Pierniki: 8 zwycięstw, GTK: 1 zwycięstwo