Udany debiut GTK w europejskich pucharach! Wysoka wygrana z KK Šenčur
2018-10-02
Pierwszy występ GTK Gliwice w Alpe Adria Cup okazał się niezwykle skuteczny. Podopieczni Pawła Turkiewicza wygrali z KK Šenčur aż 98:80. i objęli prowadzenie w grupie D. Najskuteczniejszy w szeregach gospodarzy był Damonte Dodd, który zdobył 18 punktów.Gliwiczanie pierwszy mecz w europejskich pucharach rozpoczęli bez kompleksów. Od początku mocno bronili i dzięki niecelnym rzutom rywala mieli sporo okazji do szybkich ataków. Te z łatwością zamieniali na punkty i ich przewaga od samego początku rosła w szybkim tempie. Po celnym rzucie z dystansu Kacpra Radwańskiego było już 17:6, ale dla koszykarzy GTK to było ciągle za mało. Dobrze wyglądała współpraca rozgrywających z Damonte Doddem, a kiedy amerykański środkowy otrzymywał piłkę w polu trzech sekund, nie miał problemów z jej umieszczeniem w koszu. Po jego efektownym wsadzie było już 25:9. Straty próbował odrabiać Marko Popadić, który trafił dwie "trójki", ale na zakończenie kwarty rzutem z dystansu odpowiedział Riley LaChance (32:19).
Po wznowieniu gry goście zaczęli odrabiać straty, ale kiedy na parkiecie ponownie zameldowali się Dodd i Marek Piechowicz sytuacja ponownie stała się komfortowa dla GTK. Po efektownej akcji, w której Myles Mack wykończył ja po dalekim podaniu z własnej połowy gliwiczanie odskoczyli na 20 punktów różnicy (52:32). Jeszcze przed przerwą goście zdołali odrobić część strat (57:41).
Po przerwie GTK rozpoczęło od serii 7:0, ale trener gości szybko zareagował. Po przerwie na żądanie jego zawodnicy znacząco poprawili swoją dyspozycję i kolejny fragment meczu padł ich łupem. Po serii 12:2 zredukowali straty do 11 punktów (66:55). Na więcej nie pozwolili im gospodarze, a konkretnie LaChance. Amerykański rzucający zdobył w krótkim odstępie czasu sześć punktów, a celne trafienie zza łuku na zakończenie trzeciej kwarty dało 17 punktów przewagi (75:58).
Napędzeni zawodnicy GTK swoją dobrą dyspozycję kontyunowali także w ostatniej częsi spotkania. Celownik wyregulował Brian Dawkins, który zaczął prezentować szeroki repertuar zagrań w ofensywie. Po jednej a jego akcji było już 90:59 i zanosiło się na prawdziwy pogrom. W tym momencie trener Paweł Turkiewicz wpuścił na parkiet najmłodszych zawodników. Efekt ten wykorzystali przyjezdni, którzy rzucili się do odrabiania strat. Ostatecznie udało im się odrobić 13 punktów i gliwiczanie wygrali pierwszy mecz w ramach rozgrywek Alpe Adria Cup 98:80.
W najbliższą niedzielę GTK ponownie zagra na własnym parkiecie. Tym razem już w ramach rozgrywek Energa Basket Ligi, a rywalem będzie MKS Dąbrowa Górnicza.
GTK Gliwice - KK Šenčur Gorenjska Gradbena Druzba Kranj 98:80 (32:19, 25:22, 18:17, 23:22)
GTK: Mack 15 (1x3), Radwański 12 (2x3), Piechowicz 9, Dawkins 11 (2x3), Dodd 18 - LaChance 15 (2x3), Słupiński 9, Robak 4, Dawdo 2, Kiwilsza 2, Szlachetka 1, Kurbas. Trener Paweł TURKIEWICZ.
Šenčur: Martincić 8 (2x3), Zadnik 2, Murić 10, Rizvić 14, Pavić 6 - Popadić 14 (2x3), Morina 10, Seifić 10, Novak 4, Gorjanc 2. Trener Rade MIJANOVIĆ.