×
Warto grać do końca

Warto grać do końca

2017-04-09
To wyświechtane powiedzenie doskonale odzwierciedla wydarzenia niedzielnego wieczoru na parkiecie w Gliwicach. Przez trzy kwarty GTK grało słabo, ale kiedy postawiło obronę strefową i zaczęło trafiać w ataku, to gra Jamalex Polonii zupełnie się posypała i gospodarzy wyrwali niezwykle cenne dwa punkty.

Mimo łatwego zwycięstwa w pierwszym meczu koszykarze GTK zdawali sobie sprawę z tego, iż kolejny wcale nie musi przebiegać w podobny sposób. Co ważne, gliwiczanie przystępowali do tego meczu bez Łukasza Ratajczaka, który dzień wcześniej doznał urazu kolana i jego występ w tym meczu był wykluczony. To powodowało, że rotacja na pozycjach zawodników podkoszowych mocno się zawężała, a w kontekście walki „na desce” mocno komplikowała sytuację trenerowi Pawłowi Turkiewiczowi. Jak się jednak później okazało, cały zespół z Górnego Śląska mocno zaangażował się w walce o zbiórki i gospodarze tego meczu ostatecznie zebrali aż o 12 piłek więcej. Mogłoby to wskazywać na to, że podobnie jak w sobotę GTK łatwo uporało się z rywalem, a jednak wcale tak nie było i rzez 30 min. gry wszystko wskazywało na to, że to lesznianie zdobędą cenny komplet punktów i wrócą do domu z poczuciem dobrze wypełnionego zadania.

Gra gości niespecjalnie się zmieniła w porównaniu  z dniem poprzednim. Różnica polegała jednak na tym, że to gliwiczanie zagrali dużo gorzej. Przede wszystkim przestały wpadać rzuty z dystansu. Brakowało też agresywności oraz po udanych akcjach w defensywie prób przeprowadzenia kontrataku. Tego nie brakowało Jamalex Polonii i po jednym z szybkich ataków i wykończeniu akcji przez Stanferda Sanny’ego zespół Łukasz Grudniewskiego prowadził już różnicą sześciu punktów (3:9). Miejscowych poderwał do walki Marceli Dziemba, który podobnie jak dzień wcześniej miał dobrze nastawiony celownik. Po jego „trójce” GTK traciło już tylko jeden punkt do przeciwnika (8:9).  Niestety, ten sam zawodnik w kolejnej akcji sfaulował Tomasza Stępnia, a dodatkowo ten zawodnik trafił zza łuku. Ostatecznie więc lesznianie zdobyli w tej akcji aż cztery punkty, a rozochocony Stępień kilka chwil później ponownie przymierzył zza linii 6,75 metra (9:16). Dziemba odpowiedział tym samym, ale cały czas to goście dyktowali warunki gry. Po kontrze wwykonaniu Maksyma Kulona obie strony dzieliło siedem punktów różnicy (14:21), a przez ostatnie 90 sekund tej kwarty żadna ze stron nie potrafiła już zamienić swoich akcji na jakąkolwiek zdobycz.

W kolejnej części meczu obraz gry nie uległ zmianie. Gliwiczanie dodatkowo zaczęli mieć problemy z przewinieniami i kolejnymi zawodnicy musieli siadać na ławce rezerwowych, w obawie przed zbyt szybkim przekroczeniem limitu fauli. Fakt ten wykorzystywali lesznianie, mając na uwadze iż miejscowi nie mogą zbyt agresywnie bronić dogrywali do swoich zawodników podkoszowych. Kilka tego typu akcji zakończył Szymon Kiwilsza, a po jednym z jego celnych rzutów przewaga Jamalex Polonii wynosiła już 11 punktów (16:27). Aktywnie próbował odrabiać straty Dziemba, który tym razem popisał się akcją 2+1. Dobrze pod koszem znalazł się także Marcin Salamonik, który dobił kolejny rzut Dziemby. To wszystko było jednak za mało, bo do aktywnej gry przyjezdnych włączyli się zawodnicy obwodowi, Nikodem Sirijatowicz i Jakub Koelner. Ten drugi umiejętnie wymuszał przewinienia i stając na linii rzutów wolnych powiększał dorobek swojego zespołu . Kiedy zza łuku przymierzył Kulon, obie drużyny znów dzieliło 11 „oczek”  (27:38). Ostatecznie gliwiczanom udało się nieco zniwelować te straty jeszcze przed przerwą, a to za sprawą Kacpra Radwańskiego, który trafił dwa rzuty wolne i był pierwszym w szeregach GTK, który tego dnia trafił obie próby, Niestety, pozostali miejscowi koszykarze mieli spore problemy z rzutami wolnymi w tym dniu i mecz zakończyli ze skutecznością zaledwie 55%.

Jeśli ktoś liczył na to, że po przerwie gospodarze rzuca się do odrabiania strat, to musiał się mocno rozczarować. W grze GTK niewiele się zmieniło. Nadal próbował Dziemba, wspomagał go Salamonik, ale rywale sprawiali wrażenie tych, którzy cały czas kontrolują to, co dzieje się na parkiecie. Kiedy tylko gliwiczanie próbowali się zbliżać do Jamalex Polonii, jej zawodnicy zaraz mieli przyszykowaną odpowiedź.  Po skutecznej akcji Kolenera ponownie obie strony dzieliło 11 punktów różnicy (43:54). Ostatecznie przyjezdni schodzili na przerwę po trzeciej kwarcie z zapasem 12 „oczek” po tym jak jeden rzut wolny trafił Radosław Trubacz (47:59). Co więcej, nic nie zapowiadało tego, iż w tym meczu może jeszcze dojść do jakichś wydarzeń. Goście sprawiali wrażenie tych, którzy w pewny sposób zmierzają po wygraną, a wśród miejscowych trudno było znaleźć pozytyw mogący świadczyć o tym, że poderwą się do walki.

Tej wiary nie stracił jednak trener gospodarzy, Paweł Turkiewicz. W czwartej kwarcie postanowił jeszcze zaskoczyć rywala i postawił na obronę strefową. Szybko okazało się, że to złoty środek na bolączki GTK. Pozytywny impuls dał też Damian Pieloch, który najpierw popisał się akcją 2+1, a chwilę później niesamowitą zbiórką po niecelnej próbie Dominika Rutkowskiego.  Z tej akcji punkty zdobył Salamonik, a zdenerwowany trener Grudniewski poprosił o przerwę na żądanie. Nie zatrzymało to jednak passy gliwiczan, choć do kosza trafił Stępień to natarcie miejscowych dopiero się rozpoczynało. Dwie dobre akcje przeprowadził Michał Jędrzejewski, a następnie ponownie Pieloch. Skrzydłowy GTK z konieczności ustawiony na „czwórce” zbierał sporo piłek, a także pewnie egzekwował rzuty wolne. W ten oto sposób po czterech minutach czwartej kwarty koszykarze Pawła Turkiewicza doprowadzili do remisu (62:62)! Lesznianie nie zamierzali jednak odpuszczać i zza łuku przymierzył Stępień. W odpowiedzi po drugiej stronie parkietu to samo zrobił Pieloch. Na kolejne prowadzenie gości wyprowadził Sirijatowicz, a trener gospodarzy poprosił o przerwę na żądanie. Po niej „trójką” popisał się Filipiak, co akurat było sporym zaskoczeniem, gdyż ten zawodnik rzadko decyduje się na tego typu rzuty, a to dało pierwsze prowadzenie w meczu gliwiczanom (68:67) na niespełna 180 sekund przed końcową syreną! W następnej akcji na czystej pozycji znalazł się Stępień, ale tym razem chybił. Faulowany Radwański wykorzystał tylko jeden rzut wolny i nadal sprawa końcowego wyniku był otwarta. Sprawy w swoje ręce ponownie wziął Stępień, ale znów się pomylił. Lesznianie sfaulowali Filipiaka, a ten spudłował oba rzuty wolne! Nadal więc przyjezdni mieli szansę na zwycięstwo, ale po zbiórce po drugim rzucie wolnym Filipiaka nie zdołali w ciągu ośmiu sekund przeprowadzić piłki na pole ataku i w ten sposób stracili ostatnią szansę na zmianę losów tego szalonego meczu.

GTK w niesamowitych okolicznościach wygrywa drugi mecz i do awansu do półfinału brakuje już jednej wygranej. Teraz rywalizacja przenosi się do Leszna, gdzie w zależności od potrzeb dojdzie za dwa tygodnie do jednego lub dwóch spotkań.   

GTK Gliwice - Jamalex Polonia 1912 Leszno 71:67 (14:21, 18:20, 15:18, 24:8)

GTK: Filipiak 8 (2x3), Dziemba 21 (4x3), Radwański 10 (1x3), Salamonik 9 (1x3), Weselak 3 - Pieloch 9 (1x3), Jędzrejewski 7, Zmarlak 4, Rutkowski. Trener Paweł TURKIEWICZ.

Polonia: Sirijatowicz 9, Sanny 5, Stępień 14 (3x3), Rostalski 4, Kiwilsza 8 - Koelner 12, Kulon 10 (1x3), Trubacz 3, Milczyński 2, Malona. Trener Łukasz GRUDNIEWSKI.

Stan rywalizacji do trzech zwycięstw: GTK - Polonia 2:0. 
Powrót
NEWS

Nowa strona WWW w przygotowaniu

Nowa strona jest w przygotowaniu! Zmieniamy się dla Was!
2023-11-07
WIĘCEJ
NEWS

Pełna hala na inaugurację nie poniosła zawodników

W meczu I kolejki Tauron GTK Gliwice prowadził nawet różnicą 18 punktów. Nie przyniosło to ostatecznie wygranej i to goście z Gdyni…
2023-09-25
WIĘCEJ
NEWS

Karnety już w sprzedaży!

Ruszyła sprzedaż karnetów! Chętnych do zakupu karnetów zapraszamy na podstronę dedykowaną www.eventim.pl/artist/tauron-gtk-gliwice…
2023-08-21
WIĘCEJ
NEWS

Znamy grafik sparingów Tauron GTK Gliwice

Dość laby koszykarze wracają do pracy! Wszyscy wiedzą, że okres przygotowawczy to najcięższy i jednocześnie najważniejszy okres sezonu...to wtedy…
2023-08-08
WIĘCEJ
NEWS

Reprezentant Łotwy ostatnim obcokrajowcem Tauron GTK Gliwice

Powołany do szerokiej reprezentacji Łotwy na zbliżające się Mistrzostwa Świata, zwycięzca konkursu rzutów za 3 punkty PLK, były zawodnik…
2023-08-04
WIĘCEJ
NEWS

Duży powrót do GTK- Terry Henderson z głośnym powrotem

Na ten ruch trener Paweł Turkiewicz ostrzył sobie zęby całe okienko transferowe...po dwóch latach powraca do Gliwic Terry Henderson! Kibice…
2023-08-02
WIĘCEJ
NEWS

Potężny Polak pod koszem- Maciej Bender

Para polskich podkoszowych szykuje nam się pod koszem w przyszłym sezonie. Do mierzącego 206 cm Łukasza Frąckiewicza dołącza mający 211 cm Maciej…
2023-07-26
WIĘCEJ
NEWS

Wzmocnienie polskiej rotacji- Jan Malesa z podpisem

Wzmocnieniem polskiej rotacji na obwodzie będzie w przyszłym sezonie 24-letni Jan Malesa. Jan Malesa jest wychowankiem Kadetu Biała Podlaska. Jako…
2023-07-21
WIĘCEJ
NEWS

Reprezentant Kanady poprowadzi grę Tauron GTK

26- letni rozgrywający reprezentacji Kanady Kadre Gray poprowadzi grę gliwiczan w nadchodzacym sezonie. Nasz zespół przed nadchodzacym…
2023-07-13
WIĘCEJ

Sponsorzy i Partnerzy

Sponsorzy główni
Sponsorzy wspierający
Partnerzy techniczni
Partnerzy medialni