Williams: Nie mogę się doczekać meczu w Gliwicach
2020-01-31
Jonathan Williams w debiutanckim sezonie GTK Gliwice na parkietach ekstraklasy był ważnym ogniwem zespołu. Teraz po dwóch latach i występach w Belgii wraca do Gliwic w roli ważnego zawodnika Polpharmy Starogard Gdański. Jak wypadnie w rywalizacji przeciwko swojej byłej drużynie?Jakie to uczucie zagrać przeciwko swojej byłej drużynie?
Jonathan Williams: Nie ukrywam, że jestem bardzo podekscytowany. W pewnym sensie cieszę się, że wracam do Gliwic.
Kontaktowałeś się z kimś z zespołu?
JW: Widziałem, że z tego sezonu, w którym ja grałem w GTK pozostał już tylko Kacper Radwański. To fajny gość, ale też trudny rywal, dlatego nie będzie łatwo z nim rywalizować. W tygodniu poprzedzającym mecz krótko rozmawiałem z Łukaszem Koperą. Z pewnością już na miejscu będzie okazja, by pogadać dłużej.
Na twojej pozycji występuje też Brandon Tabb. Możesz powiedzieć coś więcej o tym zawodniku?
JW: Szczerze mówiąc, to nie znam żadnego z Amerykanów którzy w tej chwili grają w GTK. Jeśli chodzi o Tabba, to rozmawiałem z osobą, która w poprzednim sezonie grała z nim w Danii. Z pewnością jeszcze więcej informacji przekaże nam trener.
Wasze szeregi opuścił Brett Prahl. To komplikuje jeszcze bardziej już niełatwą sytuację Polpharmy.
JW: Brett był naszym bardzo ważnym zawodnikiem. To nie będzie proste, aby go zastąpić. Nie zamierzamy jednak się poddawać i cały czas pracujemy na treningach, by nasza koszykówka stawała się lepsza. Nie pozostaje nam nic innego jak jechać do Gliwic walczyć o komplet punktów.