Witka odchodzi z GTK
2022-01-25
Robert Witka nie jest już trenerem GTK Gliwice. Kontrakt z trenerem zostanie rozwiązany za porozumieniem stron. W najbliższym meczu z Legią Warszawa drużynę poprowadzi jego dotychczasowy asystent, Stanisław Mazanek.Witka, zanim został trenerem, miał za sobą niezwykle bogatą karierę zawodniczą. W ciągu 21 sezonów występów na parkietach bronił barw m.in. Anwilu Włocławek, PGE Turowa Zgorzelec, Asseco Prokomu Gdynia i Rosy Radom. Na swoim koncie ma ogromną liczbę medali, w tym trzy mistrzostwa Polski i aż osiem tytułów wicemistrza naszego kraju. Raz wywalczył Puchar Polski, a dwukrotnie Superpuchar Polski. Może się także pochwalić licznymi występami w europejskich pucharach: Koracza, Saporty, ULEB i Eurolidze. Z reprezentacją Polski dwukrotnie wystąpił na mistrzostwach Europy, łącznie notując 44 występy w koszulce z orłem na piersi.
Po sezonie 2017/18 Witka postanowił zawiesić buty na kołku i w kolejnych rozgrywkach został pierwszym szkoleniowcem Rosy Radom, w której zaliczył ostatni występ na parkiecie w charakterze zawodnika. Na stanowisku pierwszego trenera zastąpił Wojciecha Kamińskiego, który przeniósł się do Ostrowa Wlkp. W swoim debiutanckim sezonie w roli szkoleniowca osiągnął bilans 11 zwycięstw oraz 19 porażek (taki sam osiągnęło wówczas GTK) i zajął 11. miejsce. Również w kolejnych przedwcześnie zakończonych z powodu pandemii koronawirusa rozgrywkach HydroTruck uplasował się o jedną lokatę wyżej od GTK (12. pozycja) z bilansem 9 zwycięstw i 13 porażek. Wreszcie w niedawno zakończonej rundzie zasadniczej sezonu 2020/21 GTK uplasowało się o dwie pozycje wyżej od drużyny Roberta Witki, ale miało tylko o jedno zwycięstwo więcej. Radomianie z bilansem 10 wygranych i 20 przegranych spotkań zajęli 14. lokatę. Co ciekawe, Witka w roli szkoleniowca przeciwko GTK ma bilans 4 zwycięstw i tylko jedną porażkę.
Po ośmiu latach pobytu w Radomiu zdecydował się zmienić otoczenie i podjąć kolejnego wyzwania. - Nie była to łatwa decyzja, ale to co usłyszałem o GTK w środowisku i co zostało mi przedstawione przez działaczy spowodowało, że zdecydowałem się na zmiany - mówił latem tuż po podpisaniu kontraktu. Początki jego pracy w Gliwicach były obiecujące, a doskonały okres przygotowawczy, w którym GTK wygrało dziewięć z dziesięciu gier kontrolnych napawał sporym optymizmem przed startem sezonu. Niestety, już początek rozgrywek nie był tak udany, a nasz zespół w pojedynku derbowym z MKS-em Dąbrowa Górnicza rozgrywanym na dużej Arenie Gliwice wyraźnie przegrał. Pierwsze zwycięstwo w sezonie trener Witka zanotował po domowym meczu z Legią Warszawa, kiedy to Matthew Williams trafił w ostatniej akcji z rogu boiska. Spektakularny sukces miał również miejsce w kolejnym meczu w Gliwicach, kiedy to GTK rozbiło PGE Spójnię Stargard aż 110:70. Udało się również ograć były klub trenera Witki, czyli HydroTruck. Na tym niestety skończyła się liczba zwycięstw, a od wygranej w Radomiu nasz zespół przegrał 11 kolejnych spotkań. Łączny bilans 3-15 i ostatnie miejsce w ligowej tabeli spowodowało, że zarząd GTK zdecydował się na zakończenie współpracy z trenerem.
W najbliższym meczu zaplanowanym na 27 stycznia, w którym rywalem GTK będzie Legia Warszawa zespół poprowadzi dotychczasowy asystent Witki, od lat związany z Gliwicami, Stanisław Mazanek. Jest to rozwiązanie tymczasowe i obecnie trwają poszukiwania nowego szkoleniowca, który będzie miał za zadanie powalczyć o utrzymanie w Energa Basket Lidze.