Wzmocnienie strefy podkoszowej. Kiwilsza zagra w Gliwicach
2018-07-20
W sezonie 2018/19 koszulkę GTK Gliwice przywdzieje Szymon Kiwilsza. Mierzący 201 cm środkowy przychodzi do naszego klubu z AZS-u Koszalin. - Podoba mi się to, w jaki sposób klub się rozwija. To projekt z przyszłością. Ważna była też osoba szkoleniowca - tłumaczy 20-letni koszykarz.Kiwilsza ma za sobą - podobnie jak GTK - pierwszy sezon na parkietach ekstraklasy. W rodzinnym Koszalinie w barwach AZS-u średnio występował przez niewiele ponad 14 minut. W tym czasie średnio notował: 3.9 punktu, 2.8 zbiórki, 0.5 przechwytu i 0.4 bloku na mecz. - Przede wszystkim chciałem zobaczyć jak wygląda gra na tym poziomie rozgrywkowym i powoli się wprowadzić do rywalizacji z najlepszymi. Przetarcie uważam za udane i jestem zadowolony z tego pierwszego sezonu w Energa Basket Lidze. Teraz jednak chcę wykonać kolejny krok w swojej karierze i stąd podjąłem decyzję o zmianie klubu - przyznaje zawodnik, który z gliwickim klubem mierzył się na poziomie I ligi, kiedy bronił barw Jamalex Polonii 1912 Leszno. GTK zagrało wówczas z tym zespołem pięć razy, a dwóch spotkaniach Kiwilsza zagrał bardzo dobre zawody, zdobywając 20 i 15 punktów.
Mierzący 201 cm środkowy po zaledwie rocznej grze w barwach AZS-u zdecydował się na przenosiny na Górny Śląsk. - Podoba mi się to, w jaki sposób klub się rozwija. To projekt z przyszłością. Ważna była też osoba szkoleniowca - przyznaje Kiwilsza, który swoją decyzję konsultował także z innym trenerem. - Rozmawiałem z panem Tomaszem Niedbalskim, z którym pracowałem w czasie swojego dwuletniego pobytu we Wrocławiu. Jego opinia była dla mnie bardzo ważna - dodaje nabytek GTK, który wie już co chciałby osiągnąć w nadchodzących rozgrywkach. - Celem jest spędzić jak najwięcej minut na parkiecie i cały czas się rozwijać. Chciałbym też, aby jako cały zespół sprawić kilka niespodzianek i być takim zespołem, z którym rywalom będzie się grało niewygodnie - wylicza Kiwilsza. - Zestaw ludzki wydaje się być bardzo ciekawy i jestem przekonany o tym, że stworzymy zespół z charakterem, który w każdym meczu będzie zostawiał serce na parkiecie - dodaje na zakończenie.