Ślunsko relacyjo! Dupne derby regionu GTK Gliwice - MKS Dąbrowa Górnicza
Tym razym, jedyno prowdziwie ślunsko Redakcyjo, wybrała się na szpil do Gliwic, kaj miejscowy GTK podejmowoł w Dupnych Derbach Regionu, jedyno zagraniczno drużyna w tyj lidze, czyli MKS Dąbrowa Górniczo. Wyposażeni w napoje wzmacniające koncentracjo, udali my się sprowdzić co słychać u rzemieślników pobierających wynagrodzenia w ekstraklasie. Po zajechaniu na miejsce noszym oczom ukazała się nowiutko hala, kero z racji użytych materiałów, ogólnyj prezencji oraz faktu, iż główny architekt w czasach studiowanio dorabioł w weekendy na betoniarce, do złudzenio przypomino schron przeciwatomowy. Ochrona na parkingu srogo: pomimo zapewnień, że zaro dostanemy oryginalno plakietka "media" oraz opowieści o licznych znajomościach w klubie niyugięcie żądała 5 zł za wjazd na parking. I to lubiemy! Profesjonalizm w kożdym szczególe i detalu. Po znalezieniu darmowego parkingu i wejściu na hala, dostali my materiały prasowe zawierające aktualne składy oraz podstawowe informacje o obu drużynach. Fajno rzecz bierąc pod uwaga, że do tyj pory pisali my ino o własnyj drużynie amatorskij oraz Pogoni Ruda Śląska (obecnie poziom jest w tych dwóch miejscach bardzo zbliżony) kaj te same chopy grają od 15 lot ta samo zagrywka.
Rozgrzywka
Pół godziny przed szpilem na parkiecie pojawiły się wyrobniki obu drużyn. DJ przygrywoł niezłe koncki, to tyż zawodniki mieli werwa do gry. Oprócz siekanio w okolice obręczy z dowolnych pozycji, wykonali tyż kilka zaplanowanych ćwiczeń zleconych przez małżeństwo Chrząszcz odziane w schludne, niedzielne dresy. W przeciwieństwie do ligi amatorskij, kero obserwujemy na codzień, te niespełna pół godziny niy sprawiło, że połowa składu nadowała się ino do reanimacji. Na twarzach niykerych wyrobników widać było jednak, że ta granica niybezpiecznie się zbliżo. Dąbrowa w trocha skromniejszym składzie bo ino 10 chopa, natomiast GTK w pełnyj obsadzie czyli 12 solidnych wyrobników.
Fani pojawili się w całkiem sporyj liczbie a doping zączeli nasi zagraniczni goście, kerzy bez żodnych problemów zdobyli wizy wyjazdowe. Spiker fakt, iż gromy drużyną z zza granicy wziął całkiem serio, i prezentacyjo godoł również po angielsku. Pod koniec sezonu powiemy mu, że nie do końca o to łazi. Warto było zwrócić uwaga, iż Myles Mack zapomnioł galotków na szpil i musioł na gibko pożyczać je od drużyny juniorów młodszych.
Niy ma co opisywać całego szpilu, to znojdziecie w profesjonalnych relacjach i statystykach, my skupiemy się raczej na smaczkach i ciekawostkach.
Kwarta I
GTK zaczeło od solidnego faulu przy rzucie za "3" już po 12 sekundach piyrwszyj kwarty. Zaro potem, aby wprawić przeciwnika w stan uśpienio, strata w ataku. Średnio to usypianie się udało, bierąc pod uwaga fakt, iż MKS w tym czasie zdobył 5 punktów i wymusił 3 faule. Po chwili zrobiło się 11:0 dla Dąbrowy i jasne już było, że niy wybierają się spać a na perkiecie pojawiły się cheerleaderki, kere zaprezentowały o wiele wyższo forma niż na początku szpilu zawodnicy z Gliwic. Piyrwsze punkty w sezonie i w tym pojedynku zaliczył Damonte Dodd. Akcja 2+1 a późnij przechwyt. Potym Dabrowa zaś przycisla i trzeba uczciwie padać, że Trey Davis włazil pod kosz łatwij niż na rogrzewce. Piyrwszo kwarta raczyj bez historii, wysokie prowadzenie Dąbrowy, a samo gra GTK mogła zadowolić ino nojbardzij konserwatywnych koneserów rzemieślicznego basketu.
Kwarta II
Na drugo kwarta GTK wylazło zmotywowane solidną dawką przekleństwa od swojego kołcza i to w kilku językach żeby potem nie było godanio "jo niy rozumioł". Na szczęście MKS postanowił kilka razy niy trefić spod samyj dziury. Dla Redakcyji kolyjno nowość: sędziowie mogą sprawdzić zapis wideo z akcji. Tako sytuacja miała miejsce i Kiwilsza zamiast zwykłego faulu, wyłapoł niysportowy. Samo sprawdzenie w teroii mo być byłskawiczne, jednak tukej trocha trwało, bo operatorowi zawiesił się na monitorze youtube na kerym oglądoł skróty z preseason NBA. Dobrze w tyj części szpilu prezentowoł się Dawid Słupiński, jednak gibko poprosil o zmiana, prawdopodobnie niy chcąc sobie psuć eleganckiej skuteczności. Za niego wloz Dodd i od razu pokozol się z dobrej strony notując zbiórka z telemarkiem, co rzadko zdarzo się w koszykówce. Po chwili uaktywnil się Myles Mack, kery przełknął już, że w tym dniu przyjdzie mu szpilać w galotkach rozmiaru XS oraz różowych szczewikach. Dwie gibkie kontry zakończone przez niygo punktami i tym razem to wyrobniki z Dąbrowy musieli poprosić o czas, że zapoznać się ze świeżym i bogatym repertuarem przekleństw ze strony swojego kołcza. Po tyj chwili przerwy Dąbrowa roz po roz kąsała, głównie spod kosza, kaj Gliwiczanie przegrywali walka o zbiórki. GTK dalij ratowoł Myles Mack, dzięki czemu zaliczoł bardzo udano kwarta, oprócz jednyj czy dwóch strat. 44:33 dla Dąbrowy czyli niy ma tragedii.
Przerwa
W przerwie atrakcje dla kibiców, także tych najmniyjszych co zawsze cieszy. Ciekawie zapowiadoł się tyż konkurs rzutów dla fanów. Pojawiła się nadzieja, że ktoś z Gliwic zacznie w końcu trefiać w tyn niedzielny wieczór. W konkursie wziął tyż udział jedyn z fanów z Dąbrowy wiync rywalizacyjo została podtrzymano. Dużo mniejszą atrakcją jest odwiedzenie haźla kery niystety jest ino jedyn, także na pojedynczy pisuar przypado jakieś 30-40 chętnych. Tym, kerych ciśnie nieco mocnij, polecom udować się tam wcześniej niż w przerwie. Zaleco się również w tyj sytuacji ograniczenie spożycia browarów przed jak i w trakcie szpilu.
Kwarta III
Po przerwie GTK zaczęło od celnyj tripli, co akurat w tym szpilu jest warte podkreślenio, gdyż wcześnij wpadła ino jedna do przerwy. Dodatkowo zawodnicy gosodarzy postanowili zacząć również grać w obronie, co generalnie zawsze jest dobrym pomysłem. Przyniosło to dobre efekty w postaci dwóch obronionych akcji z rzędu - również do tyj pory w tym szpilu no się to niy udało. Kacper Radwański zaprezentowoł trocha męskij obrony 1 na 1, a Damonte Dodd uznoł, że można tyż czasem skoczyć do bloku. Żeby niy było za dobrze od raz w nostympnym zagraniu zaprezentowoł dość ciekawo strata. W 4 minucie kwarty MKS kapnął się, ze przerwa jednak już minęła, i trzeba zacząć grać przez co znowu odskoczyli na 11 punktów i dźwignęli ciśnienie Kołczowi Turkiewiczowi do standardowych 250 na 200. W momencie gdy przewaga przyjezdnych wzrosła do 18 punktow służby medyczne zaczęły się przesiadać coroz bliżej ławki rezerwowych i sztabu trynerskiego GTK. W tyj kwarcie również sędziowie korzystali z koszykarskiego VARu, jednak poszło dużo sprawniyj bo operatorowi skończył się pakiet interentu w komórce i już niy szło ogladać spokojnie youtuba w rogu. Pod koniec kwarty obudził się Myles Mack, kerego spodenki jakimś cudem, z kożdą minutą przestowały przypominać te używane przez zawodników piłki wodnej.
Kwarta IV
Początek kwarty i po roz drugi w tym szpilu GTK postanowiło również bronić co pozwolilo się zbliżyć na 5 punktów do rywali. W 3 minucie kwarty nojciekawszym wydarzeniem była próba wymuszenia faulu przez jednego z rzemieslników Dąbrowy, kery padł niczym rażony piorunem, prezentując ciekawo gama konwulsji. Jak przyciśnie z kasą przed 10tym, można pomyśleć nad korepetycjami dla fusbalerów w tym zakresie. Trocha czornyj koszykówy pokozoł MKS a konkretnie Wojciechowski kery wraził bal z góry nad Doddem. Niy ma jednak co się podniecać bo za moment przewaga MKSu zmalała do 2 punktów i GTK po roz piyrwszy w tym szpilu mogło liczyć na zwycięstwo. Na 3 minuty przed końcem doprowadzomy do remisu i chopy z Dąbrowy mają po lekku dość tego dnia. Szczególnie, że w nostympnyj akcji wymusili my kolyjno strata. Niystety w akcji, w keryj mogli my wyjść na prowadzenie, Mack w ostatniej sekundzie oddol bal do LaChance’a samemu sprytnie unikając straty w statystykach. Chwila późnij, po roz piyrwszy, wyłażemy w tym szpilu na prowadzenie! Niystety w momencie jak szło to prowadzenie podwyższyć, Dodd zapomniol, że ciepie balem do basketu a niy workiem cementu, i z odległości około 13 centymterów, niy był nawet bliski zdobycio punktów. Na 40 sekund przed końcem szpilu, niesiony wsparciem całyj hali, Robak trefio oba rzuty osobowe. MKS po chwili doprowadzo do wyrówanio a na niyspełna 4 sekund przed końcem, Mack odpalo szalono tripla, dziynki czemu GTK wylazło na 3 punktowe prowadzenie. Mina Kołcza Turkiewicza w momencie jak podejmowoł ta decyzjo - bezcenno. Jedyn z ratowników medycznych już go trzymoł za rynka! 3,7 sekundy - tyla pozostało MKSowi na doprowadznie do wyrównanio lub, w przypadku cudu, do wygranio szpilu. Melvin również odpalo szalono tripla ale nie trefio i cało hala cieszy się ze zwycięstwa w Dupnych Derbach Regionu. W tym dniu fani z Gliwic wracają do dom z podniesioną głową. Natomiast wyrobniki z MKS, za kara, podobno wracają busem linii 870 do centrum Katowic, a potym kożdy radzi się we własnym zakresie.
Podsumowanie
To był koszykarsko naprowdy ciekawy wieczór. Mało finezji ale solidno wyrobniczo koszykówa i, co nojważniejsze, piyrwsze zwycięstwo GTK! Momy ino nadzieja, że z takim ciśnieniem Kołcz Turkiewicz do rada dociągnąć do końca sezonu. W razie czego Redakcyjo oferuja swoja pomoc - som my profesjonalnie przeszkoleni z obsługi AED. Wg oficjalnych danych na hali pojawiło się 1003 widzów, kerzy na bank niy żałują, no chyba że w przerwie musieli odwiedzić haziel na hali. Pozdrawiomy!
Redakcyjo
