Williams wraca do Gliwic!

Jonathan Williams został ponownie zawodnikiem GTK Gliwice. Występujący na pozycji rzucającego obrońcy zawodnik związał się umową do zakończenia obecnego sezonu.

Williams urodził się w Farmington w 1995 roku. Szkołę średnia ukończył w Southfield, a następnie trafił na Uniwersytet Toledo, gdzie zasilił drużynę Rakiet. Już w drugim roku swoich występów trafił do pierwszej piątki i rozegrał w niej wszystkie spotkania. Z każdym kolejnym rokiem jego osiągnięcia statystyczne rosły. W 2016 roku został uwzględniony w rankingu 25 najlepszych zawodników konferencji MAC (w niej występuje uczelnia Toledo) na pozycji nr 13. Nasz nowy zawodnik w zespole Rakiet był prowadzony przez trenera z polskimi korzeniami, Toda Kowalczyka. 

Po zakończeniu edukacji Williams miał kilka propozycji z różnych krajów, ale ostatecznie zdecydował się na przyjazd do Polski. - Przed podjęciem decyzji o przyjeździe do waszego kraju sporo rozmawiałem z rodziną i ostatecznie to oni przekonali mnie do obrania takiego kierunku. Liczę na to, że będę ważnym elementem całej drużyny, a swoją grą pomogę w osiągnięciu jak najlepszego wyniku w całych rozgrywkach - zapowiadał wówczas absolwent uczelni Toledo. Początki popularnego Jona Jona nie były na zawodowych parkietach łatwe i ostatecznie zawodnik przedwcześnie opuścił Polskę, chcąc wrócić do rodziny. - Nie czuł się najlepiej z dala od rodziny, a nasz ówczesny cel, czyli utrzymanie w ekstraklasie był już zapewniony - przyznawał wówczas prezes GTK, Jarosław Zięba. Trzeba jednak oddać, że Williams w wielu meczach gliwiczan był czołowym strzelcem i mocno przyczynił się m.in. do pierwszego zwycięstwa na parkietach Polskiej Ligi Koszykówki w Warszawie z Legią, gdzie zdobył 29 punktów i zebrał 6 piłek. Ostatecznie sezon zakończył ze średnimi na poziomie: 14.6 punktu, 2.0 zbiórki i 1.6 asysty na mecz.

W kolejnym sezonie Jon Jon przeniósł się do Belgii, gdzie bronił barw Okapi Aalstar. W tym klubie jego średnie oscylowały w okolicy tych z Polski. Łącznie Williams wystąpił w 38 spotkaniach, w tym 25 w pierwszej piątce. Rozgrywki zakończył z następującymi średnimi: 12.6 punktu, 2.0 zbiórki i 1.8 asysty na mecz. W rozgrywkach 2019/20 przez kilka miesięcy pozostawał bez klubu, aż w końcu zgłosiła się... Polpharma Starogard Gdański, która po zwolnieniu Darnella Edge'a szukała strzelca. Williams był wartościowym wzmocnieniem i wystąpił w 18 spotkaniach, we wszystkich wychodząc w pierwszej piątce. Sezon zakończył ze średnimi: 15.3 punktu, 3.4 zbiórki, 2.1 asysty i 1.2 przechwytu. Z powodu pandemii w sezonie 2020/21 zawodnik był bez klubu, a obecne rozgrywki rozpoczął w angielskim One Health Sheffield Sharks. Łącznie wystąpił w sześciu meczach i legitymował się średnimi na poziomie: 8.7 punktu, 3.0 zbiórki i 1.7 asysty na mecz.

- Otrzymałem propozycję z GTK, by pomóc im w walce o utrzymanie i uznałem, że to bardzo dobra możliwość, by dokończyć sezon. Znam otoczenie, drużynę i część sztabu szkoleniowego, tak więc decyzję podjąłem bardzo szybko. Zadanie jest oczywiste, klub musi wrócić do wygrywania i ja chcę w tym pomóc - podkreśla Williams. - W poniedziałek jestem na pierwszym treningu i chcę jak najszybciej wkomponować się w system gry. Zamierzam dać impuls w ataku i mocna defensywę - dodaje Jon Jon.